poniedziałek, 11 lutego 2013

III rozdział

III Rozdział 


     Następnego dnia Alicja miała bardzo zły dzień w szkole. Dostała kilka złych ocen była zmęczona i miała wszystkiego dość. Postanowiła wszystko "Olac". Siedziała cały dzień w domu przed komputerem , albo spała. Na szczęście to był piątek.Nie musiała się uczyć ani wcześniej spać. Pod koniec dnia Hania wyciągnęła ją na spacer. W czasie tego spaceru rozmawiały dużo , ale głównie o Łukaszu. Szczególnie o tym co wydarzyło się na spacerze. Gadały nie tylko o tym , ale o szkole itp. Gdy już wróciła ze spaceru weszła  na Facebook-a zobaczyła że jest dostępny. Napisała: 
.....Hej , chyba cię dzisiaj nie było w szkole , bo cię nie widziała  
....Hej skarbie  , tak nie było mnie w szkole , bo zaspałem 
.....Martwiłam się o ciebie 
....Niepotrzebnie 
Pisali ze sobą jeszcze długi czas. Mama Alicji weszła do pokoju i zobaczyła , że  jej córka siedzi o tej porze na komputerze. Kazała jej natychmiast kłaść spać. Napisała do niego że musi iść spać . Pożegnała się z nim i wyłączyła komputer. Cała noc leżąc , myślała o nim i o tym jak to ze sobą pisali 

Rano Alicja wstała , źle się czując. Bolała ją głowa , gardło i miała gorączkę. Nie poszła do szkoły ( To była sobota , ale oni odrabiali lekcje). Była u lekarza okazało się że jest przeziębiona i przez tydzień nie będzie chodzić do szkoły  , ale za to ma leżeć w łóżku . Cieszyła się że nie musi iść do szkoły , ale była smutna bo nie będzie mogła się widywać z Łukaszem w szkole .Napisała Łukaszowi SmS-a 
Hej , słuchaj nie będę chodzić do szkoły przez tydzień , bo jestem przeziębiona 
Odpisał jej:
Ojej to nie dobrze , zajdę do ciebie dzisiaj po lekcjach , a teraz nie mogę pisać . Pa.
Alicja zdziwiła się że wcześniej do niej tak nie pisał. Pomyślała sobie że pewnie nie ma teraz czasu i napisze do niej później. Cieszyła się jednak że , przyjdzie ją odwiedzić 
 

II rozdział

             Alicja zdziwiła się. Była zaskoczona. Nie wiedziała co ma powiedzieć. Łukasz dodał:
-Wiem , że pewnie jesteś zaskoczona tym co powiedziałem , ale to prawda. Jesteś wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Bardzo mi się podobasz. Nie chciałem ci mówić tego od razu , bo bałem się że mnie odrzucisz .... Tak jak zwykle i jak każda dziewczyna.
W tym momencie dziewczyna wydusiła z siebie :
-Nie odrzucę , ponieważ też mi się podobasz , zrozumiałam to dopiero teraz . Wiem że chcę z tobą być pomimo tego co będą mówić inni -Chcę być szczęśliwa!
  Oboje powiedzieli na raz : " Kocham cię " Uśmiechnęli się i zaczęli się obejmować. Jeszcze przez długa czas rozmawiali. Aż nagle zaczęło się ściemniać. Nie chcieli kończyć tego pikniku. Niestety musieli.
-Odprowadzę cię taki skarb jak ty nie powinien chodzić sam . Uśmiechnął się do niej .
-Przesadzasz , a ja do domu  sama też dam radę dojść . A po drugie już tyle razy mnie odprowadzałeś ....
-Ale ja mogę cię odprowadzac zawsze .
-No dobra
Odprowadził ją i wrócił do domu . Alicja była cała w skowronkach. Ciągle pisała SmS-y z Łukaszem . Wieczorem zadzwoniła do Hani. Opowiedziała jej o wszystkim. Przyjaciółka cieszyła się że Ala była szczęśliwa. Dziewczyna była tak przejęta i zmęczona. Jak tylko skończyła Rozmawiać od razu zasnęła.