teraz będą części bo nie wiem kiedy który rozdział zrobić , więc to jest ciąg dalszy tylko w częściach
Do pokoju weszła mama Ali. Uśmiechała się przyjaźnie :
-Przyniosłam ciasteczka . Mam nadzieję, że wam nie przeszkadzam ?.
-Nie nie przeszkadzasz . Akurat rozmawialiśmy o tym jakie dobre ciasteczka robisz .
Powiedziała Alicja , puszczając oczko do Łukasza.
-Miło mi bardzo - Powiedziała mama
-Dobrze ja już pójdę ni nie będę wam przeszkadzać , jakbyście coś potrzebowali jestem na dole
-Dobra
Jej mama wyszła . A oni zaczęli się śmiać i śmiali się kilka minut. Potem oglądali telewizję. Była ładna pogoda więc wyszli i poszli na spacer
Łukasz wziął Alicję za rękę .
Zaraz wszyscy nas zobaczą i będą plotkować- Powiedziała
-Przejmujesz się tym co powiedzą inni ?
-Szczerze , Nie !
I od tej chwili szli już trzymając się za ręce.
Podczas spaceru rozmawiali i podziwiali widoki.
Potem on ją odprowadził.
W czwartek rano obudziła się , ubrała i poszła do szkoły.
W szkole jak zwykle były nudy . Jakoś w końcu lekcje minęły i wróciła do domu .
O 15 przyszła Hania. Rozmawiały. W końcu Hania zapytała:
-Jesteś pewna , że Łukasz to ten wyjątkowy i , że jest ci wierny.Wiesz że zawsze podobał się dziewczynom.
Ala powiedziała:
-Tak. Wiem , że się o mnie boisz , ale mam pewność.
Ok. powiedziała Hania
Hanka wracając do domu , zobaczyła Łukasza. Pomyślała że pewnie idzie do jej przyjaciółki , myliła się.
On spotkał się z jakąś dziewczyną. Pocałował ją w policzek. Nie przyglądała się im dłużej i poszła do domu.
Gdy wróciła zadzwoniła do przyjaciółki:
-Słuchaj widziałam dzisiaj , twojego Łukasza , Jak witał się z jakąś dziewczyną. Ale to nie było zwykłe powitanie , pocałował ją w policzek i czule objął . .... Słuchaj może to po prostu jakaś siostra ?, albo jakaś dobra koleżanka -Przerwała jej Alicja
Nie wiem , ale dla mnie to trochę dziwnie wyglądało. No , ale w sumie tak mogło być.To na razie może niech zostanie między nami , Uzgodniły dziewczyny.
Jak się dowiem kto to był to wtedy zastanowimy się co zrobić.
Po tym dziewczyny rozłączyły się i poszły spac.
piątek, 17 maja 2013
czwartek, 28 marca 2013
ciąg dalszy
Czekała cały dzień. Godziny mijały bardzo wolno. Nie mogła się doczekać kiedy go zobaczy. Spotkali się jakiś kilka dni wcześniej , ale tak bardzo za nim tęskniła . Nie czuła się najlepiej . W końcu był wieczór , a Łukasz nie przyszedł . Natomiast przyszła Hania . Dała Alicji lekcje. Ala zapytała o niego . Przyjaciółka odpowiedziała:
-No był dzisiaj w szkole i nie wyglądał jakby był przygnębiony
-A był tylko z chłopakami... ?
-Co masz na myśli ?
-No wiesz
-Nie będę cie okłamywać , bo jesteś moja przyjaciółką! Był w gronie kolegów i swoich koleżanek noi niestety dobrze się bawił .
Ala strasznie posmutniała , ale nic nie mówiła . Pomyślała sobie :
"Przecież jak ja jestem chora , to no ma być przygnębiony i ma siedzieć w domu " To przecież jest nie logiczne.
-Nie przejmuj się nim
-Nie przejmuję się , tylko tak myślę , czemu nie przyszedł
Rozmawiały jeszcze trochę.
Zrobiło się późno i Hania poszła .
Ala nie chciała się zadręczać. Usiadła do komputera włączyła sobie YouTube i zaczęła słuchać muzyki .
Od razu jej przeszło.Zrobiła się senna , więc wyłączyła komputer. Poszła spać. Obudziła się około 8. Wzięła telefon do ręki . Zobaczyła że ma SMS-a . Odczytała wiadomość . :
Hej słuchaj nie mogłem do ciebie przyjść , bo miałem dużo zadane i nie zdążyłem . Jak skończyłem było bardzo późno , nie chciałem ci przeszkadzać i cię budzić
Spojrzała na godzinę była 8.45 wiedziała , że akurat teraz w szkole jest dzwonek. Odpisała mu:
Ok , rozumiem , tylko trochę szkoda bo czekałam cały dzień ...
Nie oczekiwała że jej odpisze. Nie odpisał. Miała przez jakiś czas różne myśli na temat Łukasza
Gdy nagle usłyszała dzwonek do drzwi . To był właśnie on . Mama Alicji otworzyła mu drzwi.
W ręku trzymał róże i czekoladki .Obie się zdziwiły widząc go.O tej porze powinien być w szkole .
Alicja zaprosiła go do domu. Dał jej kwiat , a jej mamie czekoladki.Ala zapytała : Nie powinieneś byc w szkole ? Odpowiedział: Powinienem , ale nie mogłem wysiedzieć w szkole. Miałem wyrzuty sumienia , że do ciebie nie przyszedłem . Wymyśliłem bajkę jak to źle się czuję . I o to jestem u ciebie .
Cieszyła się , ale zarazem była zła , ponieważ Łukasz z jej powodu zaniedbał lekcje. Powiedziała: Fajnie , ale przecież nie możesz opuszczać szkoły. Następnym razem masz zostać !
-Postaram się , ale nie obiecuję . Wiesz praktycznie cały czas myślę o tobie . Ciężko mi się skupić i w ogóle...
Co ty maszw sobie takiego ? Możesz mi to wytłumaczyć ?
Nie wiem -zaśmiała się
-Cieszę się że zdobyłem się powiedzieć ci co czuję . Nie żałuję tego, taka dziewczyna jak ty to skarb . Ja ten skarb mam i będę o niego dbał najlepiej jak potrafię. Obiecuję !Kocham cię !
- Ja również ci dziękuję. Teraz wiem że jedynie ty potrafisz zmienić wszystko w moim życiu , Na lepsze. Wypełniło się ono szczęściem i miłością. Tą jedyną niepowtarzalną , wyjątkową. Kocham Cię tak jakoś wyjątkowo . Nikogo jeszcze tak nie kochałam .
-No był dzisiaj w szkole i nie wyglądał jakby był przygnębiony
-A był tylko z chłopakami... ?
-Co masz na myśli ?
-No wiesz
-Nie będę cie okłamywać , bo jesteś moja przyjaciółką! Był w gronie kolegów i swoich koleżanek noi niestety dobrze się bawił .
Ala strasznie posmutniała , ale nic nie mówiła . Pomyślała sobie :
"Przecież jak ja jestem chora , to no ma być przygnębiony i ma siedzieć w domu " To przecież jest nie logiczne.
-Nie przejmuj się nim
-Nie przejmuję się , tylko tak myślę , czemu nie przyszedł
Rozmawiały jeszcze trochę.
Zrobiło się późno i Hania poszła .
Ala nie chciała się zadręczać. Usiadła do komputera włączyła sobie YouTube i zaczęła słuchać muzyki .
Od razu jej przeszło.Zrobiła się senna , więc wyłączyła komputer. Poszła spać. Obudziła się około 8. Wzięła telefon do ręki . Zobaczyła że ma SMS-a . Odczytała wiadomość . :
Hej słuchaj nie mogłem do ciebie przyjść , bo miałem dużo zadane i nie zdążyłem . Jak skończyłem było bardzo późno , nie chciałem ci przeszkadzać i cię budzić
Spojrzała na godzinę była 8.45 wiedziała , że akurat teraz w szkole jest dzwonek. Odpisała mu:
Ok , rozumiem , tylko trochę szkoda bo czekałam cały dzień ...
Nie oczekiwała że jej odpisze. Nie odpisał. Miała przez jakiś czas różne myśli na temat Łukasza
Gdy nagle usłyszała dzwonek do drzwi . To był właśnie on . Mama Alicji otworzyła mu drzwi.
W ręku trzymał róże i czekoladki .Obie się zdziwiły widząc go.O tej porze powinien być w szkole .
Alicja zaprosiła go do domu. Dał jej kwiat , a jej mamie czekoladki.Ala zapytała : Nie powinieneś byc w szkole ? Odpowiedział: Powinienem , ale nie mogłem wysiedzieć w szkole. Miałem wyrzuty sumienia , że do ciebie nie przyszedłem . Wymyśliłem bajkę jak to źle się czuję . I o to jestem u ciebie .
Cieszyła się , ale zarazem była zła , ponieważ Łukasz z jej powodu zaniedbał lekcje. Powiedziała: Fajnie , ale przecież nie możesz opuszczać szkoły. Następnym razem masz zostać !
-Postaram się , ale nie obiecuję . Wiesz praktycznie cały czas myślę o tobie . Ciężko mi się skupić i w ogóle...
Co ty maszw sobie takiego ? Możesz mi to wytłumaczyć ?
Nie wiem -zaśmiała się
-Cieszę się że zdobyłem się powiedzieć ci co czuję . Nie żałuję tego, taka dziewczyna jak ty to skarb . Ja ten skarb mam i będę o niego dbał najlepiej jak potrafię. Obiecuję !Kocham cię !
- Ja również ci dziękuję. Teraz wiem że jedynie ty potrafisz zmienić wszystko w moim życiu , Na lepsze. Wypełniło się ono szczęściem i miłością. Tą jedyną niepowtarzalną , wyjątkową. Kocham Cię tak jakoś wyjątkowo . Nikogo jeszcze tak nie kochałam .
poniedziałek, 11 lutego 2013
III rozdział
III Rozdział
Rano Alicja wstała , źle się czując. Bolała ją głowa , gardło i miała gorączkę. Nie poszła do szkoły ( To była sobota , ale oni odrabiali lekcje). Była u lekarza okazało się że jest przeziębiona i przez tydzień nie będzie chodzić do szkoły , ale za to ma leżeć w łóżku . Cieszyła się że nie musi iść do szkoły , ale była smutna bo nie będzie mogła się widywać z Łukaszem w szkole .Napisała Łukaszowi SmS-a
Następnego dnia Alicja miała bardzo zły dzień w szkole. Dostała kilka złych ocen była zmęczona i miała wszystkiego dość. Postanowiła wszystko "Olac". Siedziała cały dzień w domu przed komputerem , albo spała. Na szczęście to był piątek.Nie musiała się uczyć ani wcześniej spać. Pod koniec dnia Hania wyciągnęła ją na spacer. W czasie tego spaceru rozmawiały dużo , ale głównie o Łukaszu. Szczególnie o tym co wydarzyło się na spacerze. Gadały nie tylko o tym , ale o szkole itp. Gdy już wróciła ze spaceru weszła na Facebook-a zobaczyła że jest dostępny. Napisała:
.....Hej , chyba cię dzisiaj nie było w szkole , bo cię nie widziała
....Hej skarbie , tak nie było mnie w szkole , bo zaspałem
Pisali ze sobą jeszcze długi czas. Mama Alicji weszła do pokoju i zobaczyła , że jej córka siedzi o tej porze na komputerze. Kazała jej natychmiast kłaść spać. Napisała do niego że musi iść spać . Pożegnała się z nim i wyłączyła komputer. Cała noc leżąc , myślała o nim i o tym jak to ze sobą pisali.....Martwiłam się o ciebie....Niepotrzebnie
Rano Alicja wstała , źle się czując. Bolała ją głowa , gardło i miała gorączkę. Nie poszła do szkoły ( To była sobota , ale oni odrabiali lekcje). Była u lekarza okazało się że jest przeziębiona i przez tydzień nie będzie chodzić do szkoły , ale za to ma leżeć w łóżku . Cieszyła się że nie musi iść do szkoły , ale była smutna bo nie będzie mogła się widywać z Łukaszem w szkole .Napisała Łukaszowi SmS-a
Hej , słuchaj nie będę chodzić do szkoły przez tydzień , bo jestem przeziębiona
Odpisał jej:
Ojej to nie dobrze , zajdę do ciebie dzisiaj po lekcjach , a teraz nie mogę pisać . Pa.Alicja zdziwiła się że wcześniej do niej tak nie pisał. Pomyślała sobie że pewnie nie ma teraz czasu i napisze do niej później. Cieszyła się jednak że , przyjdzie ją odwiedzić
II rozdział
Alicja zdziwiła się. Była zaskoczona. Nie wiedziała co ma powiedzieć. Łukasz dodał:
-Wiem , że pewnie jesteś zaskoczona tym co powiedziałem , ale to prawda. Jesteś wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Bardzo mi się podobasz. Nie chciałem ci mówić tego od razu , bo bałem się że mnie odrzucisz .... Tak jak zwykle i jak każda dziewczyna.
W tym momencie dziewczyna wydusiła z siebie :
-Nie odrzucę , ponieważ też mi się podobasz , zrozumiałam to dopiero teraz . Wiem że chcę z tobą być pomimo tego co będą mówić inni -Chcę być szczęśliwa!
Oboje powiedzieli na raz : " Kocham cię " Uśmiechnęli się i zaczęli się obejmować. Jeszcze przez długa czas rozmawiali. Aż nagle zaczęło się ściemniać. Nie chcieli kończyć tego pikniku. Niestety musieli.
-Odprowadzę cię taki skarb jak ty nie powinien chodzić sam . Uśmiechnął się do niej .
-Przesadzasz , a ja do domu sama też dam radę dojść . A po drugie już tyle razy mnie odprowadzałeś ....
-Ale ja mogę cię odprowadzac zawsze .
-No dobra
Odprowadził ją i wrócił do domu . Alicja była cała w skowronkach. Ciągle pisała SmS-y z Łukaszem . Wieczorem zadzwoniła do Hani. Opowiedziała jej o wszystkim. Przyjaciółka cieszyła się że Ala była szczęśliwa. Dziewczyna była tak przejęta i zmęczona. Jak tylko skończyła Rozmawiać od razu zasnęła.
-Wiem , że pewnie jesteś zaskoczona tym co powiedziałem , ale to prawda. Jesteś wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Bardzo mi się podobasz. Nie chciałem ci mówić tego od razu , bo bałem się że mnie odrzucisz .... Tak jak zwykle i jak każda dziewczyna.
W tym momencie dziewczyna wydusiła z siebie :
-Nie odrzucę , ponieważ też mi się podobasz , zrozumiałam to dopiero teraz . Wiem że chcę z tobą być pomimo tego co będą mówić inni -Chcę być szczęśliwa!
Oboje powiedzieli na raz : " Kocham cię " Uśmiechnęli się i zaczęli się obejmować. Jeszcze przez długa czas rozmawiali. Aż nagle zaczęło się ściemniać. Nie chcieli kończyć tego pikniku. Niestety musieli.
-Odprowadzę cię taki skarb jak ty nie powinien chodzić sam . Uśmiechnął się do niej .
-Przesadzasz , a ja do domu sama też dam radę dojść . A po drugie już tyle razy mnie odprowadzałeś ....
-Ale ja mogę cię odprowadzac zawsze .
-No dobra
Odprowadził ją i wrócił do domu . Alicja była cała w skowronkach. Ciągle pisała SmS-y z Łukaszem . Wieczorem zadzwoniła do Hani. Opowiedziała jej o wszystkim. Przyjaciółka cieszyła się że Ala była szczęśliwa. Dziewczyna była tak przejęta i zmęczona. Jak tylko skończyła Rozmawiać od razu zasnęła.
Subskrybuj:
Posty (Atom)