piątek, 17 maja 2013

1 cześć

teraz będą części bo nie wiem kiedy który rozdział zrobić , więc to jest ciąg dalszy tylko w częściach



Do pokoju weszła mama Ali. Uśmiechała się przyjaźnie :
-Przyniosłam ciasteczka . Mam nadzieję, że wam nie przeszkadzam ?.
-Nie nie przeszkadzasz . Akurat rozmawialiśmy o tym jakie dobre ciasteczka robisz .
Powiedziała Alicja , puszczając oczko do Łukasza.
-Miło mi bardzo - Powiedziała mama
-Dobrze ja już pójdę ni nie będę wam przeszkadzać , jakbyście coś potrzebowali jestem na dole
-Dobra
Jej mama wyszła . A oni zaczęli się śmiać i śmiali się kilka minut. Potem oglądali telewizję. Była ładna pogoda więc wyszli i poszli na spacer
Łukasz wziął Alicję za rękę .
Zaraz wszyscy nas zobaczą i będą plotkować- Powiedziała
-Przejmujesz się tym co powiedzą inni   ?
-Szczerze , Nie !
I od tej chwili szli już trzymając się za ręce.
Podczas spaceru rozmawiali i podziwiali widoki.
Potem on ją odprowadził.
W czwartek rano obudziła się , ubrała i poszła do szkoły.
W szkole jak zwykle były nudy . Jakoś w końcu lekcje minęły i wróciła do domu .
O 15 przyszła Hania. Rozmawiały. W końcu Hania zapytała:
-Jesteś pewna , że Łukasz to ten wyjątkowy i , że jest ci wierny.Wiesz że zawsze podobał się dziewczynom.
Ala powiedziała:
-Tak. Wiem , że się o mnie boisz , ale mam pewność.
Ok. powiedziała Hania
Hanka wracając do domu , zobaczyła Łukasza. Pomyślała że pewnie idzie do jej przyjaciółki , myliła się.
On spotkał się z jakąś dziewczyną. Pocałował ją w policzek. Nie przyglądała się im dłużej i poszła do domu.
Gdy wróciła zadzwoniła do przyjaciółki:
-Słuchaj widziałam dzisiaj , twojego Łukasza , Jak witał się z jakąś dziewczyną. Ale to nie było zwykłe powitanie , pocałował ją w policzek i czule objął . .... Słuchaj może to po prostu jakaś siostra ?, albo jakaś dobra koleżanka -Przerwała jej Alicja
Nie wiem , ale dla mnie to trochę dziwnie wyglądało. No , ale w sumie tak mogło być.To na razie  może niech zostanie między nami , Uzgodniły dziewczyny.
Jak  się dowiem kto to był to wtedy zastanowimy się co zrobić.
Po tym dziewczyny rozłączyły się i poszły spac.



czwartek, 28 marca 2013

ciąg dalszy

Czekała cały dzień. Godziny mijały bardzo wolno. Nie mogła się doczekać kiedy go zobaczy. Spotkali się jakiś kilka dni wcześniej , ale tak bardzo za nim tęskniła . Nie czuła się najlepiej . W końcu był wieczór , a Łukasz nie przyszedł . Natomiast przyszła Hania . Dała Alicji lekcje. Ala zapytała o niego . Przyjaciółka odpowiedziała:
-No był dzisiaj w szkole i nie wyglądał jakby był przygnębiony
-A był tylko z chłopakami... ?
-Co masz na myśli ?
-No wiesz
-Nie będę cie okłamywać , bo jesteś moja przyjaciółką! Był w gronie kolegów i swoich koleżanek noi niestety dobrze się bawił .
Ala strasznie posmutniała , ale nic nie mówiła . Pomyślała sobie :
"Przecież jak ja jestem chora , to no ma być przygnębiony  i ma siedzieć w domu " To przecież jest nie logiczne.
-Nie przejmuj się nim
-Nie przejmuję się , tylko tak myślę , czemu nie przyszedł
Rozmawiały jeszcze trochę.
Zrobiło się późno i Hania poszła .
Ala nie chciała się zadręczać. Usiadła do komputera włączyła sobie YouTube i zaczęła słuchać muzyki .
Od razu jej przeszło.Zrobiła się senna , więc wyłączyła komputer. Poszła spać. Obudziła się około 8. Wzięła telefon do ręki . Zobaczyła że ma SMS-a . Odczytała wiadomość . :
Hej słuchaj nie mogłem do ciebie przyjść , bo miałem dużo zadane i nie zdążyłem . Jak skończyłem było bardzo późno , nie chciałem ci przeszkadzać i cię budzić
Spojrzała na godzinę była 8.45 wiedziała , że akurat teraz  w szkole jest dzwonek. Odpisała mu:
Ok ,  rozumiem , tylko trochę szkoda bo czekałam cały dzień ... 
Nie oczekiwała że jej odpisze. Nie odpisał. Miała przez jakiś czas różne myśli na temat Łukasza 
Gdy nagle usłyszała dzwonek do drzwi . To był właśnie on . Mama Alicji otworzyła mu drzwi.
W ręku trzymał róże i czekoladki .Obie się zdziwiły widząc go.O tej porze powinien być w szkole .
Alicja zaprosiła go do domu. Dał jej kwiat , a jej mamie czekoladki.Ala zapytała : Nie powinieneś byc w szkole ? Odpowiedział: Powinienem , ale nie mogłem wysiedzieć w szkole. Miałem wyrzuty sumienia , że do ciebie nie przyszedłem . Wymyśliłem bajkę jak to źle się czuję . I o to jestem u ciebie .
Cieszyła się , ale zarazem była zła , ponieważ Łukasz z jej powodu zaniedbał lekcje. Powiedziała: Fajnie , ale przecież nie możesz opuszczać szkoły. Następnym razem masz zostać !
-Postaram się , ale nie obiecuję . Wiesz praktycznie cały czas myślę o tobie . Ciężko mi się skupić i w ogóle...
Co ty maszw sobie takiego ? Możesz mi to wytłumaczyć ?
 Nie wiem -zaśmiała się 
-Cieszę się że zdobyłem się powiedzieć ci co czuję . Nie żałuję tego, taka dziewczyna jak ty to skarb . Ja ten skarb mam i będę o niego dbał najlepiej jak potrafię. Obiecuję !Kocham cię !
- Ja również ci dziękuję. Teraz wiem że jedynie ty potrafisz zmienić wszystko w moim życiu , Na lepsze. Wypełniło się ono szczęściem i miłością. Tą jedyną niepowtarzalną , wyjątkową. Kocham Cię tak jakoś wyjątkowo . Nikogo jeszcze tak nie kochałam .
 
  

poniedziałek, 11 lutego 2013

III rozdział

III Rozdział 


     Następnego dnia Alicja miała bardzo zły dzień w szkole. Dostała kilka złych ocen była zmęczona i miała wszystkiego dość. Postanowiła wszystko "Olac". Siedziała cały dzień w domu przed komputerem , albo spała. Na szczęście to był piątek.Nie musiała się uczyć ani wcześniej spać. Pod koniec dnia Hania wyciągnęła ją na spacer. W czasie tego spaceru rozmawiały dużo , ale głównie o Łukaszu. Szczególnie o tym co wydarzyło się na spacerze. Gadały nie tylko o tym , ale o szkole itp. Gdy już wróciła ze spaceru weszła  na Facebook-a zobaczyła że jest dostępny. Napisała: 
.....Hej , chyba cię dzisiaj nie było w szkole , bo cię nie widziała  
....Hej skarbie  , tak nie było mnie w szkole , bo zaspałem 
.....Martwiłam się o ciebie 
....Niepotrzebnie 
Pisali ze sobą jeszcze długi czas. Mama Alicji weszła do pokoju i zobaczyła , że  jej córka siedzi o tej porze na komputerze. Kazała jej natychmiast kłaść spać. Napisała do niego że musi iść spać . Pożegnała się z nim i wyłączyła komputer. Cała noc leżąc , myślała o nim i o tym jak to ze sobą pisali 

Rano Alicja wstała , źle się czując. Bolała ją głowa , gardło i miała gorączkę. Nie poszła do szkoły ( To była sobota , ale oni odrabiali lekcje). Była u lekarza okazało się że jest przeziębiona i przez tydzień nie będzie chodzić do szkoły  , ale za to ma leżeć w łóżku . Cieszyła się że nie musi iść do szkoły , ale była smutna bo nie będzie mogła się widywać z Łukaszem w szkole .Napisała Łukaszowi SmS-a 
Hej , słuchaj nie będę chodzić do szkoły przez tydzień , bo jestem przeziębiona 
Odpisał jej:
Ojej to nie dobrze , zajdę do ciebie dzisiaj po lekcjach , a teraz nie mogę pisać . Pa.
Alicja zdziwiła się że wcześniej do niej tak nie pisał. Pomyślała sobie że pewnie nie ma teraz czasu i napisze do niej później. Cieszyła się jednak że , przyjdzie ją odwiedzić 
 

II rozdział

             Alicja zdziwiła się. Była zaskoczona. Nie wiedziała co ma powiedzieć. Łukasz dodał:
-Wiem , że pewnie jesteś zaskoczona tym co powiedziałem , ale to prawda. Jesteś wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju. Bardzo mi się podobasz. Nie chciałem ci mówić tego od razu , bo bałem się że mnie odrzucisz .... Tak jak zwykle i jak każda dziewczyna.
W tym momencie dziewczyna wydusiła z siebie :
-Nie odrzucę , ponieważ też mi się podobasz , zrozumiałam to dopiero teraz . Wiem że chcę z tobą być pomimo tego co będą mówić inni -Chcę być szczęśliwa!
  Oboje powiedzieli na raz : " Kocham cię " Uśmiechnęli się i zaczęli się obejmować. Jeszcze przez długa czas rozmawiali. Aż nagle zaczęło się ściemniać. Nie chcieli kończyć tego pikniku. Niestety musieli.
-Odprowadzę cię taki skarb jak ty nie powinien chodzić sam . Uśmiechnął się do niej .
-Przesadzasz , a ja do domu  sama też dam radę dojść . A po drugie już tyle razy mnie odprowadzałeś ....
-Ale ja mogę cię odprowadzac zawsze .
-No dobra
Odprowadził ją i wrócił do domu . Alicja była cała w skowronkach. Ciągle pisała SmS-y z Łukaszem . Wieczorem zadzwoniła do Hani. Opowiedziała jej o wszystkim. Przyjaciółka cieszyła się że Ala była szczęśliwa. Dziewczyna była tak przejęta i zmęczona. Jak tylko skończyła Rozmawiać od razu zasnęła.